Старт

Kto śpiewa, ten dwukrotnie się modli

W sobotę, 16 września, we wsi Piotrowce Dolne odbyły się Uroczystości z okazji 30-lecia Zasłużonego dla Kultury Polskiej oraz Narodowego zespołu folklorystycznego górali czadeckich „Wianeczek”.

UROCZYSTOŚĆ rozpoczęto świąteczną liturgią w kościele pw. Przemienienia Pańskiego i imienia Jana Pawła II. Ksiądz Piotr DOCHTYCZ, gratulując członkom zespołu, jego wieloletniej kierowniczce pani Marii Malickiej, a także wszystkim obecnym gościom, podkreślił ogromny wkład zespołu wokalnego w zachowanie kultury i tradycji górali czadeckich, zamieszkujących tereny Piotrowców Dolnych od prawie 200 lat. Śpiew towarzyszył im zawsze w pracy i w modlitwie, w radości i w smutku. Ksiądz przypomniał słowa św. Augustyna – kto śpiewa, dwukrotnie się modli – i podkreślił, że słowa te zdają się być powiedziane o „Wianeczku”, gdyż tak trafnie podkreślają istotę 30-letniej działalności tego zespołu ludowego.

W małym wiejskim klubie Arszycy, gdzie zbierają się głównie Polacy, było jeszcze bardziej tłumnie niż zazwyczaj. Goście otrzymali niemal wszystkie najwygodniejsze miejsca na sali, a przybyło ponad 40 osób, przedstawicieli wszystkich oddziałów Obwodowego Towarzystwa Kultury Polskiej im. A. Mickiewicza oraz zacni goście z Polski, Rumunii i obwodu czerniowieckiego. Reszta gości, przedstawicieli społeczności Piortowiec Dolnych siedziała za nimi, wielu z nich stało nie tylko na sali, a nawet na korytarzu. Na scenie pojawili się jubilaci, którzy swój występ rozpoczęli wykonaniem swoistego hymnu Polaków Bukowiny „Buki moje, buki”, a cała widownia dołączyła chętnie do śpiewu.

WITAMY SERDECZNIE naszych miłych gości, żeście się zebrali dla naszej radości – mówiła prowadząca wydarzenie pani Błażena MALICKA. W ten jesienny dzień zebraliśmy się, żeby modlitwą, śpiewem, tańcem, uśmiechem i życzliwością dziękować Panu Bogu za każdy dzień, za wspaniałych ludzi, których spotykaliśmy w radości i w trudnych sytuacjach na drodze życia zespołu „Wianeczek”. Tak się złożyło, że w jubileuszowym roku przez pandemię nie mogliśmy się razem spotkać. Teraz – czas wojny i myśleliśmy, że też nie warto. Ale Święty Jan Paweł II mówił: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi”, a nasze babcie były przekonane: „Gość w dom, Bóg w dom!”.

Następnie pani Błażena poprosiła wszystkich o uczczenie minutą ciszy w intencji naszych dzielnych obrońców, którzy oddali życie w tej straszliwej wojnie rosyjsko-ukraińskiej, a „Wianeczek” zaśpiewał staropolską pieśń „Koszulinka cinka” – o koszuli, którą dziewczyna wyhaftowała dla swojego kochanka, gdy ten jechał na wojnę:

Koszulinka cinka,

Szyta dolu krajem.

Szyta jom milućka,

Pod zielonym gajem.

Jak jom wyszywała,

Wesoło śpiewała.

Jak mi jom dawała,

ręce zapłakała…

Trudno było sobie wyobrazić, że ta smutna piosenka będzie tak aktualna w XXI wieku. Ze słów pani Błażeny: „Jak kwiaty upiększają świat, tak nasze święto upiększyli goście:

  • Po raz pierwszy w naszej wiosce witamy Profesora Józefa Wróbla, Wiceprezesa Zarządu Krajowego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”;
  • Gerwazego Longera, posła do parlamentu rumuńskiego, Prezesa Związku Polaków w Rumunii z delegacją;
  • Damiana Ciarcińskiego, konsula Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Winnicy;
  • Profesor doktor habilitowaną Helenę Krasowską z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk;
  • Zbigniewa Kowalskiego, Dyrektora Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Bukowińskie Spotkania”;
  • Jana Sroka, Konsula Rzeczypospolitej Polskiej w Kiszyniowie;
  • Witamy Delegację z Centrum Kompetencji Cyfrowej Uniwersytetu Warszawskiego Dominika Purchała i Michała Sikora;
  • Ołeksija Wołoszczuka, deputowanego Czerniowieckiej Rady Obwodowej, szefa wydziału stosunków międzynarodowych i współpracy transgranicznej;
  • Jarosława Bartosza, deputowanego Czerniowieckiej Rady Obwodowej;
  • Yarosława Redkwę, prodziekana Wydziału Filologicznego i dyrektora Centrum Slawistyki Uniwersytetu Narodowego im. Jurija Fedkowicza w Czerniowcach;
  • Władysława Strutyńskiego, Prezesa Obwodowego Towarzystwa Kultury Polskiej im. Adama Mickiewicza w Czerniowcach;
  • Walerego Bendiu, prezesa Stowarzyszenia Polaków Bukowiny;
  • Reginę Kałuską, prezesa Towarzystwa Kultury Polskiej im. Jana Pawła II i Tomasza Kałuskiego, nauczyciela języka polskiego ze Starej Huty;
  • Stefana Jakimowicza, prezesa Towarzystwa Polskiego im. Adama Mickiewicza w Pance;
  • Karinę Zozulę, prezesa Towarzystwa Kultury Polskiej w Storożyńcu;
  • Walentynę Wiszniak, kierownika zespołu „Dolina Seretu” z Tereblecza;
  • Grażynę Orłowską-Sondej z ekipą Wrocławskiej Telewizji Polskiej;

Cieszymy się z obecności osób duchowych:

  • Ks. Proboszcza Stanisława Kucharka ze Sołońca (Rumunia);
  • Proboszcza naszej Parafii pw. Przemienienia Pańskiego i Jana Pawła II Piotra Dochtycza;
  • Ks. Adama Bożka, który pełnił służbę duszpasterską w naszej parafii przez 13 lat, Honorowego obywatela wsi Piotrowce Dolne;
  • Siostrę Dorotę ze Storożyńca;
  • Serdecznie witamy przedstawicieli społeczności Piotrowiec Dolnych:
  • Iwana Gryżynka, przewodniczącego gminy Piotrowce Dolne;
  • Wołodymyra Berla, sołtysa wsi Piotrowce Dolne;
  • Boleslawa Hawliuka, kierownika Wydziału Edukacji, Kultury, Rodziny, Młodzieży i Sportu;
  • Łarysę Kedyk, liderkę rumuńskiego zespołu folklorystycznego „Mugurel”;
  • Sztefuriak Marię oraz innych pracowników bibliotek gminnych.

Po powitaniu delegacji zaproszono do słowa panią profesor Helenę Krasowską oraz Kierownika Zespołu Górali Czadeckich „Wianeczek” Marię Malicką.

Pani Helena KRASOWSKA, profesor Instytutu Slawistyki PAN, zaproponowała nietypowy format opowieści o powstaniu i drodze twórczej zespołu folklorystycznego, zadawała zresztą pytania, które nie zawsze były komplimentarne, a pani Maria MALICZKA, kierownik „Wianeczka”, odpowiadała, nie powstrzymując czasem wzruszeń, a nawet łez. Mówiono oczywiście, że większość mieszkańców polskiego pochodzenia opuściła swoją ojczystą wieś i osiedliła się w polskim Jastrowiu i okolicach.

I to właśnie z tego miasta, kilkadziesiąt lat po emigracji i adaptacji do życia w nowym miejscu, w latach 90. ubiegłego wieku, mieszkańcy Piotrowiec po raz pierwszy przybyli do swojej rodzinnej wsi. Całowali ziemię, na której się urodzili, odwiedzali swoje dawne domy lub podwórki i modlili się przy grobach swoich bliskich na cmentarzu. A potem oczywiście śpiewali razem...

Później do wsi przybył profesor slawistyki Kazimierz FELESZKO z Warszawy. Wspomniał już o tym dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Bukowińskie Spotkania” Zbigniew KOWALSKI. Powiedział, że w Jastrowiu zaczęto organizować festiwal pieśni bukowińskiej, i to nie tylko polskiej, i stamtąd co roku rozpoczyna się ten wędrowny festiwal. I można powiedzieć, że „Wianeczek” był u początków tego festiwalu, który w przyszłym roku będzie obchodził swoje 35-lecie. Do tego dnia przygotowywana jest odpowiednia jubileuszowa książka. W tym foliancie, zdaniem pana Zbigniewa, więcej niż jedna strona będzie poświęcona „Wianeczku”, ponieważ ten zespół jest uczestnikiem wszystkich „Spotkań Bukowińskich”, za wyjątkiem zeszłorocznych (z wiadomego powodu).

Oprócz tego pani Maria Malicka opowiadała, skąd pochodzi nazwa „Wianeczka”, jak nie łatwo szyli na początku lat 90. stroje, mówiła, że w tamte lata wszyscy mieszkańcy Piotrowiec chcieli śpiewać w tym zespole. Przypominała o wieloletnim udziale w Festiwalu „Bukowińskie Spotkania” oraz uczestnictwie w Światowym Festiwalu Zespołów Folklorystycznych w Rzeszowie, w Festiwalu Kultury Kresowej w Mrągowie. Nie zabrakło kwiatów, prezentów i wyznań w postaci certyfikatów i dyplomów od różnych organizacji rządowych i publicznych. Konsul Generalny Rzeczypospolitej w Winnicy Damian CIARCIŃSKI odczytał list gratulacyjny od Pierwszej Damy RP Agaty Kornhauser-DUDY. Profesor Józef WRÓBEL wręczył Pani Malickiej złoty medal wydany z okazji 30-lecia Towarzystwa „Wspólnota Polska”, którego jest wiceprezesem.

Serdecznie powitali solinizantów szef Związku Polaków Rumunii Gerwazy LONGER, Konsul RP w Kiszyniowie Jan SROKA, deputowani Czerniowieckiej Rady Obwodowej Oleksij WOŁOSZCZUK i Jarosław BARTOSZ. A Prezes Obwodowego Towarzystwa Kultury Polskiej im. A. Mickiewicza Władysław STRUTYŃSKI zwrócił się do pani Marii po rodzinnemu: „kochana Marysiu” i, składając jej podziękowanie w imieniu Towarzystwa, ucałował jej rękę. Następnie wręczył Dyplomy uznania i Podziękowania uczestnikom zespołu oraz duży piękny tort, udekorowany symbolicznymi flagami Polski i Ukrainy oraz napisem 30-lecie…

Przewodniczący gminy Piotrowiec Iwan GRYŻYNKA, gratulując swojemu rodzinnemu „Wianeczkowi”, podarował uczestnikom zespołu wielofunkcyjny odtwarzacz multimedialny, co wywołało wdzięczne brawa fanów.

Następnie padły szczere słowa gratulacji i najlepszych życzeń od polskich stowarzyszeń ze Starej Huty, Panki, Storożyńca, Tereblecza i różnych organizacji społecznych. Oraz żarliwym i radosnym pozdrowieniem od zespołu «Mugurel» Centrum Kultury z Piotrowiec Dolnych zaprezentowało rumuński taniec ludowy. Młodzi chłopcy i dziewczęta tańczyli tak namiętnie, że wszyscy obecni mimowolnie zazdrościli ich energii.

Właściwym i ciekawym punktem jubileuszowego programu została prezentacja książki „Śpiewamy w Dolnych Piotrowcach na Bukowinie”.

Wydanie śpiewnika stało się możliwe przy wsparciu Regionalnego Ośrodka Kultury „Fabryka Emocji” w Pile i przy wsparciu finansowym Konsulatu Generalnego RP w Winnicy, które urzeczywistniło czerniowieckie wydawnictwo „Bukrek”. Po raz kolejny Damian Ciarciński i Zbigniew Kowalski opowiadali o niezwykle ciężkiej pracy pani Marii w przygotowaniu tej książki, która odtąd będzie na stole w każdej rodzinie w Piotrowcach Dolnych, a także będzie prezentem dla rodaków w Polsce. A pani Maria przyznała się, że do zebrania starożytnego folkloru górali czadeckich namówiła ją młoda dziewczyna, która przybyła do nich ponad 20 lat temu, aby badać historię wioski.

– My wraz z zespołem „Wianeczek” chcemy pogratulować Helenie Krasowskiej z powodu otrzymania najwyższego tytułu naukowego, tytułu profesora nauk humanistycznych, który nadał jej Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej DUDA, mówiła Maria Malicka, a uczestnicy zespołu wręczyli pani Helenie tradycyjny kołacz na haftowanym ręczniku. Wzruszona do łez pani profesor przyjęła chleb, ucałowała go i szczerze podziękowała za takie uznanie jej zasług.

A prowadząca imprezę pani Błażena kontynuując, opowiedziała obecnym, że Helena Krasowska pochodzi z polskiej rodziny z Panki. W 1996 ukończyła studia magisterskie (filologia polska) w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. W 2004 w Instytucie Slawistyki PAN obroniła pracę doktorską pt. „Język polskich górali na Bukowinie”. W 2013 w tymże instytucie uzyskała stopień doktora habilitowanego na podstawie pracy pt. „Mniejszość polska na południowo-wschodniej Ukrainie”. W Instytucie Slawistyki PAN pracuje na stanowisku profesora instytutu, w latach 2015–2019 pełniła tam też funkcję zastępcy dyrektora ds. naukowych. Była Wiceprezesem Zarządu Fundacji Slawistycznej w latach 2007–2016, od 2016, w Radzie Fundacji Slawistycznej. Od lutego 2019 jest wiceprzewodniczącą Rady Programowej Stacji Naukowej Polskiej Akademii Nauk w Kijowie, a od 13 listopada 2019 jest w składzie Zespołu doradczego ds. Zagranicznych Stacji Naukowych PAN, Redaktor naczelny serii wydawniczej Język na Pograniczach.

Specjalizuje się w problematyce związanej z dialektologią, socjolingwistyką, etnologią, folklorystyką. Zainteresowania naukowe koncentrują się wokół zagadnień mniejszości narodowych i językowych, biografii językowych, pograniczy kulturowych, pamięci społecznej i jednostkowej, a w szczególności interesuje się Bukowiną Karpacką. Profesor Krasowska prowadzi badania terenowe wśród Polaków na Ukrainie, w Mołdawii, Rumunii oraz Gruzji. Jej dorobek obejmuje m.in. 7 monografii autorskich i 8 współautorskich. Pierwszą swoją książkę napisała o Polakach z Piotrowiec w 2002 roku, tym bardziej cieszymy się, że wspólnie z Marią Malicką dzisiaj otrzymała Złoty Medal „Wspólnoty Polskiej” na tym jubileuszowym zebraniu. Serdeczne gratulacje zostały poparte gromkimi brawami publiczności. Mimo, że uroczystość trwała kilka godzin, wszystkim pasował uroczysty nastrój i dało się odczuć, że ludzie są dumni z „Wianeczka” i Pani Malickiej oraz z głębi serca wdzięczni Pani Krasowskiej za tak bliską współpracę i uwagę do tej polonijnej wioski. Nic dziwnego, że ascetyczna 30-letnia praca tej twórczej kobiety Marii Malickiej i ludzi, których ona zgromadziła wokół „Wianeczka”, stała się świętem dla całej wsi, ponieważ w każdej rodzinie byli lub są członkowie tego zespołu. I oczywiście oni mają nadzieję na tych, którzy będą kontynuować tę tradycję. Na poparcie tych słów na scenę weszli najmłodsi członkowie „Wianeczka” – kwiatuszki, perełki, nadzieja i przyszłość zespołu. Dzieci wykonali bardzo symboliczną piosenkę „Polskie kwiaty”, która właściwie uosabia „Wianeczek”. Na zakończenie wydarzenia pani Maria Malicka zaprosiła wszystkich do wspólnego zdjęcia, które jest umieszczone na str.1. i na skromny poczęstunek. Warto dodać, że obiad odpowiadał uroczystości, przy stołach toczyły się miłe rozmowy, słychać było dowcipy i oczywiście śpiewano nie tylko polskie, ale także ukraińskie i rumuńskie piosenki.

Antonina TARASOWA.

Zdjęcia autorki oraz Władysława STRUTYŃSKIEGO, Błażeny MALICKIEJ.

Piotrowce Dolne.

Super User

 

Публікація висловлює лише думки автора/авторів і не може ототожноватися з офіційною позицією Канцелярії Голови Ради Міністрів

stopka2023